Aktualności
Klauzula informacyjna
Zgodnie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych – dalej RODO) informujemy, iż:
1. W związku z realizacją różnorodnych działań Muzeum Regionalnego w Bełchatowie możemy przetwarzać Państwa dane.
2. Administratorem danych osobowych zebranych od Państwa jest Muzeum Regionalne w Bełchatowie, z siedzibą ul. Rodziny Hellwigów 11, 97-400 Bełchatów, zwane dalej Muzeum.
3. Z inspektorem ochrony danych w Muzeum, Małgorzatą Kociniak można się skontaktować mailowo: mkconsulting@onet.eu
4. Państwa dane osobowe przetwarzane są w celu realizacji zadań statutowych Muzeum na podstawie zgody, niezbędności do wykonania umowy lub wypełnienia obowiązku prawnego.
Więcej informacji na stronie: http://www.muzeum.belchatow.pl/klauzula-rodo.html
"Zakopane dziedzictwo". Spotkanie z mieszkańcami wysiedlonych wsi. - 17 listopada, godz. 15.00
Zapraszamy serdecznie na kolejne spotkanie z cyklu "Zakopane dziedzictwo". Spotkanie z mieszkańcami wysiedlonych wsi.
Zaproszenie na spotkanie Koła PTH - 21 listopada 2024 r., godz. 17.00
Zapraszamy na spotkanie bełchatowskiego Koła PTH, które odbędzie się 21 listopada br.o godzinie 17.00 w siedzibie Muzeum Regionalnego w Bełchatowie.
Obchody 11 listopada-Narodowego Święta Niepodległości
Zapraszamy do zapoznania się z programem obchodów Narodowego Święta Niepodległości
DZIEŃ ZADUSZNY, 2 LISTOPADA 2024 R.
Jeszcze na początku XX wieku na polskiej wsi istniało wiele obrzędów związanych z przygotowywaniem jedzenia i karmieniem dusz bliskich zmarłych. Wierzono, że w te dni dusze odwiedzają swoje dawne domostwa. Specjalnie dla nich pieczono chleby, gotowano kaszę, bób i wiele innych potraw.
Innymi obyczajami związanymi ze Świętem Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym były obrzędy związane z ogniem. Ludzie żywili nadzieję, że oprócz pokarmu, duszom potrzebne jest światło do odnalezienia drogi do domu i ciepło do ogrzania się, z tego powodu w czasie świąt palono ogniska na rozstajach dróg, przy cmentarzach i na samych grobach bliskich zmarłych.
Od niepamiętnych czasów ogień kojarzony był ze śmiercią i duchami. Taki jest prawdopodobny rodowód dzisiejszego palenia zniczy na grobach.
Akcja wysiedleńcza ludności, która miała miejsce przed powstaniem kopalni węgla brunatnego, związana była również z relokacją kościoła pw. św. Jana Chrzciciela, który został przeniesiony do miejscowości Biała w powiecie pajęczańskim. Natomiast cmentarz otaczający kościół został zlikwidowany, a groby przeniesiono na cmentarz w Łękińsku.
Jak wspomina Helena Bęczkowska ze STOWARZYSZENIA OJCOWIZNA WOLA GRZYMALINA: „Nasz cmentarz był mały, ogrodzony murem z cegły, było jedno wejście. Na cmentarzu groby były małe , nie było pomników, tylko obramowane były cementem. Na Wszystkich Świętych ubierane były gałązkami świerku i kwiatkami morcinkami oraz białymi świeczkami. Obok muru cmentarza zbierała się młodzież, zbierała drewno i chrust, a następnie był palony duży ogień. Ten ogień palony był na cześć dusz, które cierpiały w czyśćcu, a chciały się dostać do nieba, a przy okazji można było się ogrzać. Nie wiem czy jeszcze gdzieś była taka tradycja.”
http://wolagrzymalina.blogspot.com/.../pomnik-w-ekinsku...1 LISTOPADA 2024 - DZIEŃ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
ks. Jan Twardowski
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późnoNie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocnyŚpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłościczy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą