• Kalendarium wydarzeń
  • Licznik Odwiedzin

    Odwiedzin wszystkich 620647
    Odwiedzin dzisiaj: 110

WYCIECZKA 10 - WYBRANE CMENTARZE EWANGELICKIE W OKOLICACH BEŁCHATOWA

WYCIECZKA 10 - WYBRANE CMENTARZE EWANGELICKIE W OKOLICACH BEŁCHATOWA

Jeszcze 80 lat temu społeczność Bełchatowa i okolicznych miejscowości nie była tak jednorodna pod względem narodowościowym i wyznaniowym jak dzisiaj. Obok katolików mieszkali żydzi i ewangelicy – pochodzenia czeskiego i niemieckiego. W czasie II wojny światowej i tuż po niej – wszystko się zmieniło. Najpierw hitlerowcy wymordowali większą część społeczności żydowskiej. Tuż przed końcem wojny wyjechali niemieccy osadnicy, a także część osób pochodzenia czeskiego.
Oprócz swych majątków pozostawili obiekty sakralne – kościoły i cmentarze. Domy i gospodarstwa, a także kościoły stały się własnością państwa polskiego. Osierocone pozostały cmentarze, które często były plądrowane i dewastowane.

Cmentarze ewangelickie w okolicach Bełchatowa powstały w połowie i pod koniec XIX wieku. Najwcześniej organizowane były w tych miejscowościach, gdzie istniały zbory. Kolejno – tworzono cmentarze w okolicach bezpośredniej bliskości miejsc zamieszkania osadników.
Wytyczenie miejsca pod organizację cmentarza mogło być jednym z warunków, na jakich koloniści podpisywali kontrakt osadniczy i musiały one zostać zatwierdzone przez lokalne władze oraz spełniać wymagania sanitarne.

Gdy teren został już wyznaczony i ogrodzony, w jego centralnym miejscu ustawiano pokaźnych rozmiarów drewniany krzyż. Nie sposób dzisiaj stwierdzić, czy zmarli grzebani byli według przyjętego porządku – daty śmierci, zasług dla społeczności, stanu posiadania lub płci, czy wieku. Jedyne obserwowalne ślady to położone obok siebie zbiorowiska grobów dzieci. Prawdopodobnie mogło to być spowodowane dużą śmiertelnością dzieci.

Dzisiaj po wielu z nich zostało tylko wspomnienie, nie ma nawet śladów po nagrobkach. Rośliny okazały się trwalsze niż kamienne pomniki czy sztuczne kwiaty. Natura, przyroda wręcz anektuje przestrzeń dawnych cmentarzy ewangelickich. Najczęściej znajdziemy na tych terenach dęby czy lipy, konwalie majowe, rojniki czy bluszcze. Te - nie znalazły się tam przypadkowo i mają swe symboliczne znaczenie. Dąb sadzony na cmentarzach przypominał o wieczności i trwaniu życia. Był rodzajem żywego pomnika bardziej trwałego niż z kamienia. Lipa to według ludowych wierzeń drzewo, które miało być połączone z losem człowieka. Słodki aromat jej kwiatów uważano za przeciwieństwo zapachu zwłok. Przypisywano mu też działanie uspokajające. Lipa była drzewem świętym w wielu miejscach w Europie. Biały kolor konwalii majowej to często  symboliczny wyraz rozpaczy rodziców po śmierci małoletniego dziecka lub młodej osoby stanu wolnego. To kwiat - prezent, by nie zapomnieć, a jednocześnie symbol pogodzenia z losem. Natomiast zieleń bluszczu to znak nieśmiertelności i wierności. Dlatego był sadzony na grobach mężów lub żon przez wdowy lub wdowców. Bluszcz rosnący na grobie jest znakiem wiecznej miłości, a ze względu na fakt, iż pnie się nawet po martwych drzewach - także symbol duszy żyjącej po śmierci.


1. BEŁCHATÓW, ul. Kątna, Przejazd, Piaskowa

Nieczynny cmentarz luterański w Bełchatowie zlokalizowany jest między dzisiejszymi ulicami Kątną, Przejazd a Piaskową – poniżej cmentarza rzymskokatolickiego. Pod koniec XIX wieku wytyczono w Bełchatowie miejsca pod cmentarze dla wyznawców trzech religii: katolików, ewangelików i żydów, a wszystkie w swoim bliskim sąsiedztwie.

Niegdyś dawna nekropolia liczyła kilkaset nagrobków. Na cmentarzu spoczywają, m.in. były burmistrz Bełchatowa Albert Hellwig oraz pastorzy bełchatowskiej parafii: Gustav Ludwig Schwarz, Edward Adolf Fiedler i Ernst Daniel Behse.

W czasie I wojny światowej na cmentarzu wydzielono kwaterę żołnierską. Pochowano na nim także żołnierzy niemieckich, austro-węgierskich i rosyjskich poległych na terenie miasta i kilku sąsiednich miejscowości. Kolejnych pochówków dokonano trzydzieści lat później, w czasie II wojny światowej. Ostatniego – złożonych w zbiorowej mogile żołnierzy niemieckich – w 1945 roku. Warto wspomnieć, że w czerwcu 2008 roku prochy żołnierzy ze zbiorowej mogiły zostały ekshumowane.

Do roku 1945 cmentarz pozostawał pod nadzorem nieistniejącej już Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Bełchatowie. W latach powojennych cmentarz stał się miejscem „niczyim” i ulegał stopniowej dewastacji. Był miejscem spotkań mieszkańców miasta, placem zabaw i… boiskiem do gry.

Obecnie teren nekropolii jest uporządkowany i odpowiednio oznaczony. W 2023 roku na terenie cmentarza odsłonięto pamiątkową tablicę, która poświęcona jest m.in. rodzinie Hellwigów - Henrykowi i Julii oraz Albertowi i Bronisławie. Upamiętnia ona również wszystkich mieszkańców Bełchatowa i okolic wyznania ewangelickiego, którzy na przełomie XIX i XX wieku zostali pochowani na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Bełchatowie. Jej wmurowanie było możliwe dzięki współpracy samorządu miasta i Muzeum Regionalnego w Bełchatowie, Stowarzyszenia Przyjaciół Bełchatowa, PGE GiEK S.A. Bełchatów oraz Parafiom Ewangelicko-Augsburskim w Piotrkowie Trybunalskim i Zelowie i Parafii Ewangelicko-Reformowanej w Bełchatowie.

2. ZAWADY (gmina Bełchatów)

Dawny cmentarz ewangelicki w Zawadach położony jest przy drodze z Zawad do Ław, kilkadziesiąt metrów od skrzyżowania tej drogi z drogą Bełchatów – Łódź, za niewielkim ceglanym budynkiem. Zachowało się na nim kilka zdewastowanych nagrobków z inskrypcjami w języku niemieckim.

Znajduje się on tuż obok świetlicy wiejskiej, a teren został uporządkowany dzięki inicjatywie gminnej radnej i mieszkańców w 2015 roku. Od tego czasu uprzątany jest regularnie. Wcześniej cmentarz był niewidoczny, jego teren zalesiony, trudno dostępny, a nagrobki ukryte.

Oprócz mieszkańców zostało tutaj pochowanych dziesięciu żołnierzy niemieckich rozstrzelanych 19 stycznia 1945 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej (ekshumacja miała miejsce w 2009 roku).


3. KAŁDUNY (gmina Bełchatów)

Cmentarz został założony w XIX wieku. Należał do nieistniejącej już parafii ewangelicko-augsburskiej w Bełchatowie. Na teren cmentarza w Kałdunach dotrzemy wyjeżdżając z Bełchatowa w kierunku Łodzi. Mijamy miejscowość Zawady i Kałduny. Mniej więcej 300 metrów za Kałdunami, po lewej stronie na skraju lasu, zobaczymy betonowy postument obłożony kamieniami. Tutaj należy przystanąć i dalej pójść pieszo drogą w las, mając postument po prawej stronie. Po przejściu kolejnych 50 metrów po lewej stronie – natkniemy się na nekropolię na niewielkiej, schodzącej do drogi piaskowej i porośniętej lasem skarpie. Najłatwiej znaleźć ją szukając wysokiego, rozłożystego dębu i stojącego obok, drewnianego krzyża z datą „1986”. Na jej szczycie ustawiony jest kilkumetrowy drewniany krzyż. Obok możemy dostrzec pozostałości licznych kopczyków i kilka zachowanych nagrobków. Przy wejściu od strony drogi można dostrzec ślady fundamentów.


4. RASY (gmina Drużbice)

Dawny cmentarz ewangelicki w Rasach położony jest w śródpolnym zagajniku na południe od wsi, dobrze widocznym z drogi Bełchatów – Łódź. Z nekropoli zachowały się jedynie fragmenty trzech grobów i leżąca na ziemi dłuższa belka drewnianego krzyża, który zapewne stał kiedyś w centrum cmentarza.

Chcąc odwiedzić miejsce, gdzie znajdował się cmentarz w Rasach, powinniśmy wyruszając
z Bełchatowa minąć Zawady i Kałduny. W Rasach przed budynkiem szkoły należy skręcić w prawo i przejechać około 500 metrów. Między zabudowaniami trzeba skręcić w prawo i minąć je. Gdy ujrzymy samotną kępę wysokich drzew po prawej stronie wśród pól – to jest właśnie miejsce byłej nekropolii. Jeszcze tylko należy przekroczyć rów melioracyjny biegnący w kierunku wschód-zachód (do trasy łódzkiej).

Na cmentarzu nie zachowały się żadne nagrobki, jedynie ich potłuczone fragmenty. Odnajdziemy natomiast liczne ślady po miejscach pochówku, a w kilu miejscach zapadłe w ziemię podmurówki otaczające miejsca pochówków. Otoczony z trzech stron polami cmentarz jest bardzo trudny do odnalezienia.

5. WOLA MIKORSKA (gmina Bełchatów)

Wieś położona jest ok. 5 km od Bełchatowa, przy drodze wojewódzkiej nr 484.  
Cmentarz ewangelicki w Woli Mikorskiej to nieczynny ewangelicki cmentarz znajdujący się w zagajniku nieopodal skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 484 z drogą prowadzącą do wsi Ławy. W okresie od połowy XIX wieku do roku 1945 służył Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Bełchatowie. W dwudziestoleciu międzywojennym, z inicjatywy bełchatowskiego pastora Gerhardta został ogrodzony. Aktualnie cmentarz jest zniszczony i zaniedbany. Pozostało jedynie kilka nagrobków i fragmenty dawnego ogrodzenia.

Cmentarz znajduje się po lewej stronie drogi z Bełchatowa. Za przystankiem PKS należy skręcić w lewo, minąć posesję po prawej stronie i zagłębić się w las. Po około 100 metrach należy skręcić w lewo. Cmentarz usytuowany jest na lekkim wzniesieniu na sztucznie usypanej platformie. Zajmuje obszar około 10-15 arów. Do dziś zachowało się jedynie kilka nagrobków - częściowo widoczne są na nich inskrypcje w języku niemieckim. Cmentarz ogrodzony był drewnianym płotem umocowanym na betonowych słupkach.

6. KURNOS – BORKI

Pozostałości cmentarza ewangelickiego w Kurnosie umiejscowione są na zachodniej skarpie Wzniesienia Kurnoskiego, wzdłuż trasy Kurnos – Borki – Kaszewice. Cmentarz znajduje się na zachód od głównej drogi biegnącej przez Kurnos Pierwszy i Kurnos Drugi, w części nazywanej „Borki”, tuż za zabudowaniami. Jego początki sięgają prawdopodobnie początku lat 20-tych XIX wieku. Obecnie, na cmentarzu w Kurnosie znajdziemy trzy duże nagrobki z lastryko (daty wskazują, że pochówków dokonano w okresie międzywojennym i powojennym) oraz dwie bezimienne ramy grobowe. Wszystkie nagrobki są zadbane, prawdopodobnie należą do przodków i krewnych osób do dziś żyjących we wsi lub jej okolicach.

W 2010 roku na cmentarzu dokonano ekshumacji szczątków dwudziestu niemieckich żołnierzy poległych w styczniu 1945 roku.

7. TRZĄS (gmina Kluki)

Początki cmentarza ewangelickiego w Trząsie sięgają drugiego dziesięciolecia XIX wieku. W roku 1808 właściciel dóbr kaszewickich, hrabia Karol Henckel von Dömmersmarck spisał umowę z grupą osadników (pochodzących w większości z Prus) mających zasiedlić utworzoną przez niego wieś. Z uwagi na pochodzenie przybyszy, miejscowość zyskała nazwę Deutschland, a mieszkający w okolicach Polacy nazywali ją „Niemieckim Krajem”. Współczesna nazwa wsi Trząs związana jest prawdopodobnie z bagnistym charakterem terenu, na jakim ją ulokowano. Henckel przeznaczył pod nową wieś 40 włók nieużytków, a ich zasiedlanie trwało kilka lat.
Jadąc z Bełchatowa należy kierować się trasą przez Kurnos, Słupię, Zarzecze do miejscowości Trząs i minąć ją. Wyjeżdżając asfaltową drogą przed ostrym zakrętem w lewo – skręcamy w prawo w leśną drogę. Wspomniany cmentarz znajduje się na północny zachód od zabudowań, w rzadkim, porosłym iglastymi drzewami lesie. Znajdziemy na nim około dziesięciu zdewastowanych nagrobków, pochodzących z okresu międzywojennego. Inskrypcje na pomnikach zapisane są w języku niemieckim i polskim. Wprawne oko dostrzeże ślady po okalającym cmentarz, ziemnym obwałowaniu.
8. FAUSTYNÓW (gmina Zelów)

W 1841 r. czescy emigranci kupili od Faustyny z Łyskowskich las, który wykarczowali i w jego miejsce założyli osadę. Początkowo wieś zamieszkiwało około 100 osób. Ich głównym źródłem utrzymania było tkactwo. Jednocześnie wyznaczono cmentarz, a w 1850 r. postawiono budynek, w którym był dom modlitwy i szkoła elementarna. W 1921 r. było tu 36 domów (257 osób). Większość wsi spłonęła w czasie walk w 1939 r.

Dawny cmentarz ewangelicko-reformowany w Faustynowie jest pamiątką po zamieszkujących niegdyś tą wieś osadnikach czeskich.  Zlokalizowany jest na wschód od wsi, aby doń dotrzeć należy udać się drogą wzdłuż Faustynowa, a następnie przejść około 400 metrów drogą prosto w las. Zachowało się na nim kilka grobów, w większości sądząc po wielkości – dziecięcych, w ujętych w betonowe ramy z tablicami inskrypcyjnymi u wezgłowia. Słabo widoczne inskrypcje w języku czeskim.

Terenami po niegdysiejszym cmentarzu opiekuje się Nadleśnictwo Bełchatów. Przy drodze ustawiono tablicę informacyjną, a sam obiekt opisano jako rozszerzenie Leśnej Ścieżki Edukacyjnej Święte Ługi.

9. ROGOWIEC (gmina Kleszczów)

Miejscowy cmentarz znajduje się w wysokim świerkowym lesie na zachód od zabudowań, tuż przy asfaltowej drodze prowadzącej do wsi Biłgoraj. Usytuowany jest w niewielkim lesie, na piaszczystym wzniesieniu. Na cmentarzu zachowało się kilkanaście nagrobków z okresu międzywojennego (pozwalają to stwierdzić zachowane inskrypcje) oraz kilka betonowych słupków ogrodzeniowych. Na jednym z nich widnieje data „14/4/1934” oraz inicjały „H. W.”, być może należące do wykonawcy płotu. Dość dobrze widać zarysy kilku mogił ziemnych.

Ostatni pochówek na cmentarzu miał miejsce w latach 60-tych XX wieku. W późniejszym okresie obiekt uległ zapomnieniu. Być może jego obszar został uszczuplony w trakcie budowy biegnącej tuż obok, linii elektroenergetycznej. Ciekawostką podzielił się Pan Andrzej Braun, pisząc na swoim blogu, że w latach 70-tych większość nagrobków zdewastował w ataku szaleństwa jeden z mieszkańców Rogowca.

Rogowieckie nagrobki wykonane zostały z masy betonowej, w której odciśnięto napisy. Dawny cmentarz w Rogowcu to jedna z większych, pod względem ilości nagrobków, wiejskich nekropolii ewangelickich w powiecie.


10. KAMIEŃ (gmina Kleszczów)

Cmentarz ewangelicki w Kamieniu położony jest na wschód od wsi, tuż przy drodze biegnącej z Chabielic do bełchatowskiej kopalni. Został on częściowo zniszczony  w trakcie poszerzania wspomnianej drogi. Teren nekropolii  porośnięty jest w większości dębami oraz leśnymi konwaliami majowymi. Do dzisiaj zachowały się na nim pozostałości po kilku nagrobkach, mających formę betonowej ramy lub ukośnej płyty z inskrypcjami w języku niemieckim, kilka krzyży. Przy wjeździe na cmentarz uwagę zwraca zbiorowa mogiła żołnierzy poległych podczas I wojny światowej.

Mieszkańcy Kamienia pamiętają o dawnych mieszkańcach wsi – na cmentarzu znajdziemy kwiaty i znicze.

11. KLESZCZÓW, ul. Główna

To jedyny czynny nadal cmentarz ewangelicki w naszym powiecie i zarazem „najmłodszy”. Cmentarz ten istnieje od 1977 roku, jednakże można powiedzieć, że tworzą go trzy elementy. Po likwidacji miejscowości Kuców tamtejszy cmentarz został przeniesiony do Kleszczowa i znajduje się przy ulicy Głównej (około 300 metrów od kościoła ewangelickiego). Na cmentarzu pochowani są ewangelicy zarówno wyznania augsburskiego (po lewej stronie), jak i reformowanego (po prawej stronie). Administratorem cmentarza jest Parafia Ewangelicko-Reformowana w Kleszczowie.
Na terenie cmentarza odbywają się pogrzeby ewangelików z Kleszczowa, Bełchatowa oraz innych miejscowości. Parafianie angażują się w akcje sprzątania cmentarza.


Wykorzystano:
1. Krzysztof Ciszewski, Maciek Kuszneruk, Zapomniane cmentarze w okolicach Bełchatowa, Bełchatów 2014

2. Łukasz Politański, Dzielnica pierwszowojenna na cmentarzu ewangelickim w Bełchatowie [w:] Biuletyn Stowarzyszenia Przyjaciół Bełchatowa, Nr 22 (Listopad 2017)
 
3. http://historia-nieznana.blogspot.com/

4. https://osadnicy.info/

5. https://hrabiatytus.pl/2024/03/05/rosliny-symboliczne-na-zabytkowych-cmentarzach/

  • Zdjęcie-mapa_cmentarze_ewangelickie_1_7.jpg
  • Zdjęcie-mapa_cmentarze_ewangelickie_8.jpg
  • Zdjęcie-mapa_cmentarze_ewangelickie_9_11.jpg
MUZEUM REGIONALNE W BEŁCHATOWIE © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Strony o Sztuce